http://posztukiwania.pl/wp-content/themes/special-theme
FacebookRss
Navigation Menu
  • Blog
  • Aktualności
  • O mnie
  • Media
  • Wykłady
Home » Blog » Jak mysz pod miotłą
Fri07

Jak mysz pod miotłą

Magdalena Łanuszka :: in Feb 7, 2014 :: in Blog :: 0 comments

W XV wieku w Niderlandach rozwinęło się wyjątkowe malarstwo – tak zwana „nowa sztuka“ (ars nova), charakteryzująca się między innymi niesamowitą precyzją szczegółów i efektami iluzjonistycznymi. Mówi się, że malarstwo niderlandzkie to „lustro swoich czasów“, co dotyczy zarówno dzieł religijnych jak i świeckich: na obrazach odnaleźć można ówczesną architekturę, przedmioty codziennego użytku, uzbrojenie i stroje. Można prześledzić życie człowieka tamtych czasów od narodzin do śmierci, poprzez ważne wydarzenia (chrzest, ślub), pracę, odpoczynek i różne formy pobożności. Jednym z bardzo ważnych zagadnień sztuki niderlandzkiej jest fakt, że ów „realizm szczegółów“ ma prawdopodobnie charakter symboliczny – to znaczy że te precyzyjnie ukazane przedmioty mają symboliczne znaczenia.

Screen Shot 2014-02-07 at 19.59.08

Nie wiadomo pod czyim pędzlem narodziło się to nowe malarstwo, nie wykluczone, że zalążkiem był warsztat braci van Eycków (badacze się spierają i to jest osobna, skomplikowana kwestia). Dziś jednak przyjrzymy się dziełu, które wiązane jest z tak zwanym Mistrzem z Flémalle, działającym w pierwszej połowie XV wieku w Tournai.

Ów Mistrz był przez wiele lat utożsamiany ze znanym ze źródeł malarzem Robertem Campinem. Grupa dzieł wiązana z tym artystą jest spora, historycy sztuki spierają się w tej materii intensywnie, lecz aktualnie przeważa pogląd, iż nie można owych dzieł przypisać Robertowi Campinowi, są one bowiem bardzo różne.  Mówiąc w skrócie: wygląda na to, że powinniśmy traktować określenie “dzieło Mistrza z Flémalle” w znaczeniu “dzieło malarza z warsztatu Roberta Campina”. Malarzy w tym warsztacie było kilku (między innymi Rogier van der Weyden czy Jacques Daret), no i malowali oni w sposób zróżnicowany. Nie wiadomo ostatecznie, kto namalował tryptyk będący tematem niniejszego wpisu – prawdopodobnie zresztą jest to dzieło dwóch różnych malarzy, powstałe około 1430 r. (może nawet środek powstał najpierw, a skrzydła domalowano później). Przechowywany jest dziś w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku.

Screen Shot 2014-02-07 at 18.45.06

Tryptyk Mérode, bo o nim mowa, to jedno z najsłynniejszych dzieł malarstwa niderlandzkiego, a także przedmiot zażartych dyskusji badaczy. W części centralnej ukazane jest Zwiastowanie, na lewym skrzydle – para fundatorów, zaś na skrzydle prawym – święty Józef w warsztacie. I na Józefie się teraz skoncentrujemy.

W sumie on tutaj nawet nie sprawia wrażenia świętego. Ot, starszy człowiek przy pracy – żadnego nimbu wokół głowy, żadnych promieni czy złotego tła. Ukazany jest we wnętrzu piętnastowiecznego warsztatu, z detalicznym przedstawieniem okiennic i lady, oraz rynku za oknem. Na stole leżą narzędzia i drewniany przedmiot… czyżby pułapka na myszy?

Screen Shot 2014-02-07 at 18.44.09

Część badaczy popiera hipotezę o ukrytym symbolizmie, według którego przedstawione przedmioty mają nieść za sobą określone teologiczne treści; część natomiast uważa, że realistyczne przedstawianie przedmiotów codziennego użytku miało pozwalać wiernym na lepszą kontemplację przedstawionych scen i na utożsamianie się z ich bohaterami. W 1945 roku Meyer Schapiro dokonał analizy owej pułapki na myszy w kontekście kazań św. Augustyna – odniósł się do stwierdzenia, że krzyż Pański jest „pułapką na myszy“ dla diabła (M.  Schapiro, „Muscipula Diaboli“: the symbolism of the merode altarpiece, The Art Bulletin 27, 1945). Ciekawsza dyskusja, zresztą naukowa, rozpętała się w roku 1966. Otóż, badacze wymienili artykuły na łamach czasopisma „The Burlington Magazine”: najpierw Irving Zupnick podważył tezę, że to w ogóle jest pułapka na myszy. W odpowiedzi na jego artykuł John Jacob wykonał replikę tego obiektu w rzeczywistości i – jak zapewniał w swojej publikacji – udało mu się złapać w to mysz. Trzeba przyznać, że jak na badania z zakresu historii sztuki, to wyjątkowo empiryczne podejście… Sprawę domknął Helmut Nickel, publikując artykuł zawierający inne przykłady podobnie wyglądających pułapek na myszy w malarstwie XV-wiecznym.

tumblr_mg7yg8Aemk1qd4ufdo1_1280

Dlaczego jednak pułapka na myszy ma się odnosić do diabła? Ano dlatego, że sama mysz może symbolizować szatana. W średniowieczu popularne były tak zwane Bestiaria (miniatura powyżej pochodzi z takiego tekstu), czyli księgi opisujące zwierzęta i ich symbolikę. Mysz to szkodnik, należy zatem do kategorii tych stworzeń, które wiązano z siłami zła. Zwiastowanie, ukazane w środkowej części tryptyku Mérode, to moment Wcielenia Zbawiciela, początek klęski szatana. Nie jest to przypadek, że w przedstawieniach Zwiastowania czasem pojawia się kot, który jest przecież żywą pułapką na myszy!

Screen Shot 2014-02-07 at 20.22.24

Czy jednak możemy skojarzyć pułapkę na diabła z osobą Józefa? Oczywiście, że tak! Otóż: diabeł wiedział, że Mesjasz narodzi się z dziewicy. Józef, będący mężem Marii, stanowił zatem swego rodzaju „zasłonę dymną“ – no bo skoro Maria była mężatką, to niejako „wypadała“ z kręgu podejrzenia. Diabeł został oszukany, złapał się w pułapkę… Tylko czy sam Józef był z tego układu w pełni zadowolony? Wspomniany już wcześniej Meyer Schapiro w sposób ekstremalny zinterpretował pracę Józefa na tym tryptyku – mianowicie w oparciu o teorie Freuda wysnuł wniosek, że Józef wierci dziury w desce, aby dać upust frustracji, spowodowanej narzuconą mu wstrzemięźliwością…

Screen Shot 2014-02-07 at 20.40.28

Sądzę jednak, że mimo wszystko nieznany autor skrzydeł tryptyku Mérode nie uważał świętego Józefa za frustrata. Myślę, że bardziej odpowiadałby mu wizerunek z wiersza Andrzeja Bursy:

Ze wszystkich świętych katolickich 
najbardziej lubię Józefa 
bo to nie był żaden masochista 
ani inny zboczeniec 
tylko fachowiec 
zawsze z tą siekierą 
bez siekiery chyba się czuł 
jakby miał ramię kalekie 
i chociaż ciężko mu było 
wychowywał Dzieciaka 
o którym wiedział 
ze nie jest jego synem 
tylko Boga 
albo kogo innego 
a jak uciekali przed policją 
nocą 
w sztafażu nieludzkiej architektury Ramzesów 
(stąd chyba policjantów nazywają faraonami) 
niósł Dziecko 
i najcięższy koszyk.

 

 

 

***

Tym, którzy chcieliby zgłębić temat malarstwa niderlandzkiego, polecam znakomitą książkę Antoniego Ziemby:  “Sztuka Burgundii i Niderlandów 1380-1500. Tom II. Niderlandzkie malarstwo tablicowe 1430-1500” (Warszawa 2011).



Post a Reply Cancel Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Szukaj

Najnowsze wpisy

  • Udział w konferencji “Shaped by Greed. Reflections and Impacts of Environmental Exploitation in European Visual Cultures 1200–1900” W Brnie
  • MAJTKOWE SEKRETY “DEKAMERONU”
  • Zagadkowy kult świętego psa
  • Wesołe zabawy dzieci w dawnych wiekach
  • Artykuły wydane w książce “DETEFON, RADION, VIS. Opowieści muzealne o II Rzeczypospolitej”

Ostatnie komentarze

  • Magdalena Łanuszka on MAJTKOWE SEKRETY “DEKAMERONU”
  • Magdalena Łanuszka on Misterium upojenia
  • Rafal on Misterium upojenia
  • alfath on MAJTKOWE SEKRETY “DEKAMERONU”
  • Magdalena Łanuszka on Zagadkowy kult świętego psa

Archiwum

  • May 2023
  • March 2023
  • February 2023
  • January 2023
  • December 2022
  • November 2022
  • October 2022
  • August 2022
  • July 2022
  • May 2022
  • April 2022
  • March 2022
  • February 2022
  • January 2022
  • December 2021
  • November 2021
  • August 2021
  • July 2021
  • June 2021
  • May 2021
  • April 2021
  • March 2021
  • February 2021
  • January 2021
  • December 2020
  • November 2020
  • October 2020
  • September 2020
  • August 2020
  • June 2020
  • May 2020
  • April 2020
  • March 2020
  • February 2020
  • January 2020
  • December 2019
  • November 2019
  • October 2019
  • September 2019
  • August 2019
  • July 2019
  • June 2019
  • May 2019
  • April 2019
  • March 2019
  • February 2019
  • January 2019
  • December 2018
  • November 2018
  • October 2018
  • September 2018
  • August 2018
  • July 2018
  • June 2018
  • May 2018
  • April 2018
  • March 2018
  • January 2018
  • December 2017
  • November 2017
  • October 2017
  • September 2017
  • August 2017
  • July 2017
  • June 2017
  • May 2017
  • April 2017
  • March 2017
  • February 2017
  • January 2017
  • December 2016
  • November 2016
  • October 2016
  • September 2016
  • August 2016
  • July 2016
  • June 2016
  • May 2016
  • April 2016
  • March 2016
  • February 2016
  • January 2016
  • December 2015
  • November 2015
  • October 2015
  • September 2015
  • August 2015
  • July 2015
  • June 2015
  • May 2015
  • April 2015
  • March 2015
  • February 2015
  • January 2015
  • December 2014
  • November 2014
  • October 2014
  • September 2014
  • August 2014
  • July 2014
  • June 2014
  • May 2014
  • April 2014
  • March 2014
  • February 2014
  • January 2014

Kategorie

  • Aktualności
  • Blog
  • Media
  • Wykłady

Meta

  • Log in
  • Entries RSS
  • Comments RSS
  • WordPress.org

Tags

architektura Biblia Chrystus diabeł Duch Święty Europa Środkowa fotografia freski grafiki herb historia karnawał legendy literatura malarstwo martwa natura Matka Boska mitologia mozaiki muza nowożytność portret relikwie rynek sztuki rzeźba rękopisy seksualność starożytność sztuka sakralna Wielcy Mistrzowie wino XIX wiek XX wiek zwierzęta zwyczaje śmierć średniowiecze święci

Designed by Fragrance Design © 2013 | Powered by WordPress

×

Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies.