http://posztukiwania.pl/wp-content/themes/special-theme
FacebookRss
Navigation Menu
  • Blog
  • Aktualności
  • O mnie
  • Media
  • Wykłady
Home » Blog » To nie jest Wenus!
Fri21

To nie jest Wenus!

Magdalena Łanuszka :: in Feb 21, 2014 :: in Blog :: 0 comments

Obraz Tycjana, zwany “Wenus z Urbino”, namalowany w 1538 roku i przechowywany dziś w galerii Uffizi we Florencji, to jeden z najsłynniejszych aktów w dziejach malarstwa europejskiego. Jest to także jeden z najśmielszych pod względem erotycznym obrazów, który w kwestii interpretacji do dziś budzi spory badaczy.

Giorgione_-_Sleeping_Venus_-_Google_Art_Project_2

Wzorcem dla obrazu Tycjana była niewątpliwie ukazana powyżej “Śpiąca Wenus” Giorgione’a – dzieło to nie zostało przez autora dokończone (Giorgione zmarł w 1510 r.), i to właśnie Tycjan miał dopiąć kompozycję domalowując pejzaż. Dodał także u stóp śpiącej Wenus postać kupidyna, później zamalowaną, która jednoznacznie identyfikuje kobietę jako boginię miłości. Śpi ona w plenerze, jest nierozerwalnie związana z naturą, ale i odrealniona – nawet w XVI wieku na trawie nie zalegały nagie kobiety… co innego w komnacie, w łóżku – tam naga niewiasta rzeczywiście może się trafić. Dlatego właśnie obraz Tycjana jest znacznie bardziej przepojony erotyką niż obraz Giorgione’a: Wenus jest umowna, mitologiczna, i w dodatku śpi. Dłoń położona na łonie śpiącej Wenus leży bezwładnie – jesteśmy skłonni uznać, że jest to nieświadomy senny gest. Tymczasem Wenus z Urbino leży sobie na łóżku, jest absolutnie przebudzona, patrzy wprost na widza i dotyka swego łona – świadomie i bez zawstydzenia. Mimo podobieństw kompozycji obu obrazów, różnica w przekazie jest bardzo wyraźna.

17198424_130624_1840_38

Dzieło Tycjana  funkcjonuje jako “Wenus”, ale jest to tytuł nadany w czasach późniejszych – w rzeczywistości nic nie wskazuje jakoby artysta miał zamiar odnieść się w tym dziele do mitologii. Wiemy, że obraz ten został zakupiony przez Guidobaldo della Rovere, późniejszego księcia Urbino w maju 1538, po 3-miesięcznych zażartych negocjacjach. Nie wydaje się zatem, aby książę zamówił ten obraz, raczej zapragnął go kupić, gdy był on już namalowany. W korespondencji opisuje on dzieło jako “naga kobieta” – określenia Venus pierwszy użył w 1568 r. w odniesieniu do tego obrazu Giorgio Vasari, który widział go w książęcej komnacie w Pesaro. Niewykluczone, że modelką była wysoko postawiona kurtyzana wenecka Angela del Moro – Tycjan znał ją i wiemy, że ucztował w jej towarzystwie.

W 1 połowie XVI w. w Italii temat miłości był szczegółnie popularny w filozofii i literaturze, oraz sztuce.  Akty kobiece miały pozytywną symbolikę: piękna, prawdy, geniuszu, duszy, przyjaźni. Sporo także powstawało wówczas przedstawień po porstu erotycznych. Józef Grabski uznał, że Wenus z Urbino jest dziełem odnoszącym się do poezji jednej z największych poetek renesansu, Vittorii Colonny, która w 1538 roku wydała wiersze o miłości, odnoszące się do jej zmarłego męża, Ferdinando Francesco d’Avalos, księcia Pescary. W tej interpretacji kolory i przedmioty na obrazie miałyby nieść symbolikę miłości i śmierci, wierności i nadziei.

Najczęściej jednak badacze uważają, że obraz ten miał być prezentem od Guidobalda della Rovere dla jego młodej żony, Giulii Verano, którą poślubił w 1534 roku, gdy miała 10 lat. To by się zgadzało o tyle, że w XVI wieku uznawano, iż dojrzałość osiągana jest w wieku lat 14, zatem w 1538 roku małżeństwo to mogło być skonsumowane. Co ciekawe, w takiej interpretacji obraz staje się “nauką” dla młodej żony: alegorią małżeńskiej miłości (do której odnoszą się róże i akcenty czerwieni), połączonej z czystością serca (biel), wiernością (pies) i nadzieją (zieleń), w oprawie erotycznej. No i wreszcie najbardziej drażliwa kwestia – czy to możliwe, że kobieta na obrazie dotyka się w geście autoerotycznym? Owszem, to możliwe.

Przede wszystkim pojawia się pytanie, czy gest dotykania dłonią łona jest gestem skromności, zasłaniania się, czy też przeciwnie – jest to gest właśnie autoerotyczny. Za opcją skromności przemawiałaby tradycja przedstawień zasłaniającej się, zawstydzonej Wenus – tzw. Venus Pudica. Popularne w starożytności przedstawienie było oczywiście powielane także w sztuce renesansowej. Jednakże czym innym jest zasłanianie łona otwartą dłonią, a czym innym takie dotykanie. Czyżby zatem, mówiąc wprost, Tycjan przedstawił tu akt masturbacji? Wbrew pozorom ta opcja nie jest niemożliwa.

Screen Shot 2014-02-21 at 21.30.58

Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, gender czy nie gender – kultura inaczej ocenia te same z pozoru zachowania u kobiet i mężczyzn. Paradoksalnie onanizm w męskim wykonaniu był zawsze postrzegany negatywnie, ponieważ stanowi marnowanie nasienia, ejakulację nie doprowadzającą do powstania nowego życia. Już sama nazwa wskazuje na biblijnego Onana, który nawiasem mówiąc stosował stosunek przerywany – ale rzecz w tym, że godne potępienia jest czerpanie przyjemności z działań erotycznych przy jednoczesnym unikaniu płodzenia potomstwa! Inaczej ma się sprawa z kobietami. W XVI wieku w Italii temat miłości i erotyki był szeroko dyskutowany w literaturze i sztuce, wiemy także, że uważano, iż spełnienie erotyczne w czasie aktu miłosnego w przypadku kobiety właśnie wspomaga zapłodnienie. Oznacza to, że kobieta pownna znać swoje ciało i powinna potrafić je pobudzić, aby możliwe było przyniesienie mężowi na świat potomstwa.

Zalecano nawet kobietom działania autoerotyczne przed stosunkiem, bo – jak wiadomo – nie każdy mąż da radę wytrzymać tak długo z własnym spełnieniem, aby zdołać doprowadzić żonę do orgazmu “w trakcie”. A tymczasem przyniesienie mężowi na świat potomstwa to jedna z najważniejszych ról żony… W takim kontekście jest możliwe, że obraz podarowany młodej Gulii naprawdę miał ukazywać kobietę, która dotykając się rozbudza swoje zmysły – i co więcej, ta młoda małżonka miała po prostu brać z niej przykład! Czy Gulia Verano podjęła tę naukę – tego nie wiemy. Jeśli nawet tak, to skutek nie był spektakularny – jedyna córka, którą Guila urodziła Guidobaldowi, przyszła na świat dopiero sześć lat później.

 

***

Bardziej złożoną analizę “Wenus z Urbino” (i zarazem bardziej naukową) pod kątem jej ewentualnych działań autoerotycznych dociekliwi odnajdą w rozdziale książki Kelly Denis “Art/Porn. A History of Seeing and Touching” (2009 r.) – w dużej mierze dostępnej on-line w serwisie Google Books.



Post a Reply Cancel Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Szukaj

Najnowsze wpisy

  • Tajemniczy Książę Skrybów
  • Na tropie dzieł Janka z Siedmiogrodu
  • Wiedeńska perła malarstwa późnogotyckiego
  • Recencja książki “”Picturing the ‘Pregnant’ Magdalene in Northern Art, 1430–1550 […]”
  • Wykład otwarty w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa

Ostatnie komentarze

  • Magdalena Łanuszka on Tajemniczy Książę Skrybów
  • alfath on Tajemniczy Książę Skrybów
  • Kasia on Tajemniczy Książę Skrybów
  • Magdalena Łanuszka on Wykład otwarty w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa
  • Michał Fedak on Wykład otwarty w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa

Archiwum

  • February 2019
  • January 2019
  • December 2018
  • November 2018
  • October 2018
  • September 2018
  • August 2018
  • July 2018
  • June 2018
  • May 2018
  • April 2018
  • March 2018
  • January 2018
  • December 2017
  • November 2017
  • October 2017
  • September 2017
  • August 2017
  • July 2017
  • June 2017
  • May 2017
  • April 2017
  • March 2017
  • February 2017
  • January 2017
  • December 2016
  • November 2016
  • October 2016
  • September 2016
  • August 2016
  • July 2016
  • June 2016
  • May 2016
  • April 2016
  • March 2016
  • February 2016
  • January 2016
  • December 2015
  • November 2015
  • October 2015
  • September 2015
  • August 2015
  • July 2015
  • June 2015
  • May 2015
  • April 2015
  • March 2015
  • February 2015
  • January 2015
  • December 2014
  • November 2014
  • October 2014
  • September 2014
  • August 2014
  • July 2014
  • June 2014
  • May 2014
  • April 2014
  • March 2014
  • February 2014
  • January 2014

Kategorie

  • Aktualności
  • Blog
  • Media
  • Wykłady

Meta

  • Log in
  • Entries RSS
  • Comments RSS
  • WordPress.org

Tags

Biblia Chrystus diabeł Europa Środkowa fotografia freski grafiki herb historia karnawał legendy literatura malarstwo martwa natura Matka Boska mitologia mozaiki muza nowożytność portret relikwie rynek sztuki rzeźba rękopisy seksualność starożytność sztuka sakralna Wielcy Mistrzowie wino XIX wiek XX wiek zwierzęta zwyczaje śmierć średniowiecze święci

Designed by Fragrance Design © 2013 | Powered by WordPress

×

Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies.