http://posztukiwania.pl/wp-content/themes/special-theme
Navigation Menu
  • Blog
  • Aktualności
  • O mnie
  • Media
  • Wykłady
Home » Blog » Michał Anioł nie kończył
Wed29

Michał Anioł nie kończył

Magdalena Łanuszka :: in Apr 29, 2015 :: in Blog :: 11 comments

Renesans rozkwitł we Florencji, w dużej mierze ogrzewany słońcem mecenatu potężnej rodziny Medyceuszy. Mieli oni swoje wzloty i upadki, na przełomie XV i XVI wieku nawet zostali na chwilę z miasta wygnani, ale potem wrócili i kontynuowali wydawanie pieniędzy na sztukę i architekturę. Pod ich opieką pozostawał kościół San Lorenzo, do którego w latach 1526-33 dobudowano kaplicę Medyceuszy, zwaną Nową Zakrystią.

San_lorenzo,_sagrestia_nuova_esterno

Kaplicę zaprojektował Michał Anioł Buonarroti – on także stworzył dwa znajdujące się w niej bliźniacze nagrobki dwóch Medyceuszów: Giuliana di Lorenzo de’ Medici (syna Wawrzyńca Wspaniałego, 1479-1516) i Lorenza di Piero de’ Medici (wnuka Wawrzyńca Wspaniałego, 1492-1519). W założeniu miały być cztery, ale projektu nie zrealizowano i zostały dwa. Nigdy nie wykonane dwa miały być poświęcone Wawrzyńcowi Wspaniałemu (1449-1492) i jego bratu Giuliano (1453-1478).

Medici-Chapel-Mechelangelo-Tour

W obu przypadkach rzeźbiona postać zmarłego siedzi w prostokątnej niszy, poniżej zaś na tumbie leżą dwie kolejne postacie – mężczyzna i kobieta. Owe leżące postacie to personifikacje: na jednym nagrobku są to Świt i Zmierzch, na drugim zaś Dzień i Noc – razem zatem tworzą cztery pory doby i symbolizują upływający czas. Odnośnie Guliana i Lorenza wysuwa się hipotezy, że ich postacie symbolizują dwa modele życia: czynne i kontemplacyjne; kłopot polega na tym, że ciężko stwierdzić jednoznacznie, który odnosi się do którego. Z jednej strony postać Giuliana jest pochylona do przodu, wysuwa się w światło (życie czynne), zaś figura Lorenza pozostaje wycofana w cieniu (życie kontemplacyjne); z drugiej jednak strony to właśnie Lorenzo odziany jest w zbroję i hełm, co raczej odnosi się właśnie do życia czynnego. Skupmy się jednak na figurach personifikacji.

1giulia2lorenz

Na nagrobku Giuliana widnieją Noc i Dzień – akt kobiecy i akt męski. Z tą kobietą nie jest za dobrze – niby mówi się “brzydka jak noc”, ale jednak spodziewalibyśmy się bardziej estetycznego ciałka… cóż, Michał Anioł nigdy nie krył, że akty kobiece go po prostu nie interesują. Jeśli takie miał modelki, to w sumie nic dziwnego.

San_Lorenzo_and_Medici_Chapel_source_sandstead_d2h_129

Inna sprawa z aktem męskim – muskularny Dzień jest dorodny i krzepki. Gdy jednak przyjrzymy mu się bliżej okaże się, że figura jest jakby nie dokończona… twarz nie ma wyraźnie ukształtowanych rysów, a cała postać osadzona jest w chropowatym, nie obrobionym kamieniu. I wydaje się, że nie jest to przypadek, ale celowe działanie artysty.

brown8day

W średniowieczu artyści byli po prostu rzemieślnikami – ich działalność (na przykład ceny czy liczba zleceń) regulowana była zasadami obowiązującymi w cechu w danym mieście. W dobie Renesansu we Włoszech artyści powalczyli o wyzwolenie się z organizacji cechowych, lansując tezę, że artysta to ktoś więcej niż tylko rzemieślnik, ponieważ do stworzenia dzieła sztuki potrzeba nie tylko technicznych umiejętności, ale przede wszystkim talentu, natchnienia, “iskry bożej”. Łatwiej przychodziło to malarzom, rzeźbiarze bowiem, szczególnie ci rzeźbiący w kamieniu, mieli większe trudności z zerwaniem z wizerunkiem “kamieniarzy”. Malarz w końcu pracuje intelektem i nadgarstkiem, co najwyżej pochlapie się czasem farbą, a tymczasem taki rzeźbiarz kuje w marmurze, pokrywając się potem i pyłem… mało to elitarne, jak twierdzili niektórzy.

Michał Anioł bardzo chciał zmienić ten stan rzeczy. Był rzeźbiarzem, ale także malarzem, architektem i nawet poetą. W jednym ze swoich sonetów napisał:

Myśl twórcza, zanim w dziele na świat się wyłoni,

Już w surowym marmurze na poły wyrosła,

Lecz na to, by objawić się mogła doniosła,

Potrzebny jest jej dotyk oświeconej dłoni.

(tłum. J. Starzyński)

Oznacza to założenie, że rzeźba, zanim powstanie, “zaklęta” jest już w bloku kamienia. Idea rzeźby preegzystuje od wieków w danym fragmencie marmuru – artysta zaś w swym natchnieniu “uwalnia” ją, pozwala idei przyjąć materialną postać. To z kolei łączy się ze średniowieczną koncepcją o korzeniach neoplatońskich, że idea człowieka preegzystowała w umyśle Boga, a stworzenie człowieka było właśnie ubraniem idei w materię. Na portalu północnym katedry w Chartres (pocz. XIII w.) na początku cyklu Stworzenia Świata widnieje figura Boga zza której wygląda człowieczek – to właśnie owa idea człowieka, od prawieków istniejąca w boskim umyśle:

Easter Chartres Cathedral 2014

W ten sposób Michał Anioł mówi nam zatem, że artysta ubierający w materię ideę rzeźby zaklętej w kamieniu jest w pewnym sensie równy Bogu-stwórcy. A ukazanie figury “wychodzącej” z surowego kamienia jest unaocznieniem tej właśnie koncepcji. Pomysł ten nazywa się non finito czyli nie dokończony. Podobno mężczyznę poznaje się po tym, jak kończy – najwyraźniej jednak boscy artyści nawet kończyć nie muszą.



11 Visitor Comments

  1. Krystyna says:
    April 29, 2015 at 9:54 pm

    Idea człowieka istniejącego w boskim umyśle daje obu postaciom zadowolenie – tak widzę to na tej rze zbie. Ale chyba to wzajemne zadowolenie uległoby zmianie, gdyby stworzyć rzeźbę – bóg/człowiek, po pewnym czasie “działania” człowieka stworzonego na tej ziemi….W każdym razie bardzo ciekawy artykuł !!!

    Reply
  2. marika says:
    May 1, 2015 at 12:46 pm

    „Posztukiwania czyli tropienie ciekawostek w sztuce” to, moim zdaniem, jeden z najciekawszych blogów. Z powodzeniem i niestrudzoną konsekwencją udawadnia Pani, że historia sztuki nie jest tylko dla osób zawodowo parających się tą dziedziną. Dzięki Pani, z pasją wciąż poszerzam zawarte w „Posztukiwaniach” treści. Do kwietniowego artykułu ”Michał Anioł nie kończył” dodam, iż na nagrobku Giuliana jedynie Noc nie budzi wątpliwości – jest wyraźnie określona poprzez towarzyszące jej atrybuty: sowę (nocnego ptaka), maskę (sny nocne lub śmierć rozumianą jako sen w oczekiwaniu na zmartwychwstanie), bukiet maków ( senność) oraz diadem w postaci księżyca.
    Z niesłabnącą ciekawością oczekuję kolejnego artykułu. Podziwiam Panią i dziękuję!

    Reply
  3. arog says:
    May 2, 2015 at 4:32 pm

    Temat frapujący, bardzo ciekawy, opatrzony interesującym Pani komentarzem.

    Reply
  4. Mirosława says:
    May 6, 2015 at 5:57 pm

    Pięknie w swoim “Promethidionie” pisał o tym Norwid,przywołując i Michła Anioła i Fidiasza jako twórców odsłaniających Boski zamysł Piękna tkwiący w Kamieniu.Ten blog jest świetnym komentarzem do poematu i jednocześnie ilustracją. Jak zwykle serdeczne dzięki.

    Reply
  5. Magdalena Łanuszka says:
    May 8, 2015 at 10:32 am

    Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze! Pani Mirosławo: szczególne dzięki za fantastyczny kontekst literacki! Tak właśnie powinniśmy podchodzić do dziedzictwa kulturowego: historia, literatura i sztuka przenikają się na wielu płaszczyznach i inspirują nawzajem.

    Reply
  6. asia says:
    June 16, 2019 at 2:40 pm

    Wizja Michala Aniola to wizja pesymistyczna. Artysta nie jest rowny Bogowi a tylko jego narzedziem. On tylko uwalnia forme, ktora znajduje sie juz w kamieniu czyli artysta nie moze miec zadnego wlasnego pomyslu ani natchnienia. Ten pesymizm tworczy towarzyszy cale zycie Michalowi Aniolowi.

    Reply
  7. alfath says:
    June 16, 2019 at 9:12 pm

    Czy cytowany Sonet 151 (“Non ha l’ottimo artista alcun concetto”) to na pewno przekład Staffa? Nie Juliusza Starzyńskiego?

    Reply
    1. Magdalena Łanuszka says:
      June 17, 2019 at 1:19 pm

      O, rzeczywiście, dziękuję za zwrócenie uwagi. Już poprawione.

      Reply
    2. alfath says:
      June 17, 2019 at 5:42 pm

      To jeszcze dla porządku przytoczmy przekład Staffa:

      Nic mistrz najlepszy pomyśleć nie zdole
      Poza tym co już w marmurze spoczywa,
      W pełnym zarysie i co wydobywa
      Jeno dłoń, ducha spełniająca wolę.

      Staff lepiej oddaje oryginał, w którym “concetto” jest już w całości, a nie “na poły” zawarte w marmurze, ale wiersz Starzyńskiego toczy się równie gładko i godnie rywalizuje z próbą jednego z najwybitniejszych polskich poetów.

      No i trzeba pamiętać, że adresatką tego wiersza jest kobieta, więc może Michelangeo nie był aż tak, hmm… obojętny na niewieścią urodę.

      Reply
  8. Sztuka Puka says:
    June 21, 2019 at 5:49 pm

    Michał Anioł rzeczywiście kończyć nie musiał, bo jak sam mawiał: “Zaczynajcie, czas dokończy!…” Dziękujemy za inspirowanie do poszukiwania ciekawych tematów – redaktorzy szkolnej gazety o sztuce Sztuka Puka

    Reply
    1. Magdalena Łanuszka says:
      April 21, 2020 at 12:23 pm

      Dziękuję i pozdrawiam!

      Reply

Post a Reply Cancel Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Szukaj

Najnowsze wpisy

  • Zagadkowy kult świętego psa
  • Wesołe zabawy dzieci w dawnych wiekach
  • Artykuły wydane w książce “DETEFON, RADION, VIS. Opowieści muzealne o II Rzeczypospolitej”
  • Średniowieczne autoportrety kobiet
  • Matka Boska bije diabła!

Ostatnie komentarze

  • kaper on Zagadkowy kult świętego psa
  • alfath on Zagadkowy kult świętego psa
  • alfath on Zagadkowy kult świętego psa
  • Magdalena Łanuszka on Zagadkowy kult świętego psa
  • alfath on Zagadkowy kult świętego psa

Archiwum

  • February 2023
  • January 2023
  • December 2022
  • November 2022
  • October 2022
  • August 2022
  • July 2022
  • May 2022
  • April 2022
  • March 2022
  • February 2022
  • January 2022
  • December 2021
  • November 2021
  • August 2021
  • July 2021
  • June 2021
  • May 2021
  • April 2021
  • March 2021
  • February 2021
  • January 2021
  • December 2020
  • November 2020
  • October 2020
  • September 2020
  • August 2020
  • June 2020
  • May 2020
  • April 2020
  • March 2020
  • February 2020
  • January 2020
  • December 2019
  • November 2019
  • October 2019
  • September 2019
  • August 2019
  • July 2019
  • June 2019
  • May 2019
  • April 2019
  • March 2019
  • February 2019
  • January 2019
  • December 2018
  • November 2018
  • October 2018
  • September 2018
  • August 2018
  • July 2018
  • June 2018
  • May 2018
  • April 2018
  • March 2018
  • January 2018
  • December 2017
  • November 2017
  • October 2017
  • September 2017
  • August 2017
  • July 2017
  • June 2017
  • May 2017
  • April 2017
  • March 2017
  • February 2017
  • January 2017
  • December 2016
  • November 2016
  • October 2016
  • September 2016
  • August 2016
  • July 2016
  • June 2016
  • May 2016
  • April 2016
  • March 2016
  • February 2016
  • January 2016
  • December 2015
  • November 2015
  • October 2015
  • September 2015
  • August 2015
  • July 2015
  • June 2015
  • May 2015
  • April 2015
  • March 2015
  • February 2015
  • January 2015
  • December 2014
  • November 2014
  • October 2014
  • September 2014
  • August 2014
  • July 2014
  • June 2014
  • May 2014
  • April 2014
  • March 2014
  • February 2014
  • January 2014

Kategorie

  • Aktualności
  • Blog
  • Media
  • Wykłady

Meta

  • Log in
  • Entries RSS
  • Comments RSS
  • WordPress.org

Tags

architektura Biblia Chrystus diabeł Duch Święty Europa Środkowa fotografia freski grafiki herb historia karnawał legendy literatura malarstwo martwa natura Matka Boska mitologia mozaiki muza nowożytność portret relikwie rynek sztuki rzeźba rękopisy seksualność starożytność sztuka sakralna Wielcy Mistrzowie wino XIX wiek XX wiek zwierzęta zwyczaje śmierć średniowiecze święci

Designed by Fragrance Design © 2013 | Powered by WordPress

×

Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies.