http://posztukiwania.pl/wp-content/themes/special-theme
Navigation Menu
  • Blog
  • Aktualności
  • O mnie
  • Media
  • Wykłady
Home » Blog » Romantyczne natarcie
Fri29

Romantyczne natarcie

Magdalena Łanuszka :: in Jan 29, 2016 :: in Blog :: 0 comments

Romantyzm to w dziejach polskiej kultury jedna z najważniejszych epok, a jednak niewielu mieliśmy malarzy prawdziwie reprezentujących ten kierunek, nie tylko w treściach, ale i w stylu. Malarstwo romantyczne bowiem, niejako w opozycji do klasycyzmu, charakteryzować się powinno malarskością, szkicowością, wąską gamą barwną. Malarze romantyczni (zwłaszcza francuscy) lubili przy tym tematykę wojskową, przedstawienia rodzajowe, wizerunki koni, motyw walk narodowo-wyzwoleńczych. Mamy i my jednego przynajmniej artystę, który był malarzem romantyzmu na miarę europejską, choć niestety nie był w XIX wieku należycie doceniony we własnym kraju, a i dziś pozostaje słabo znany poza Polską. Mowa tu o Piotrze Michałowskim (1800-1855).

Michałowski_Self-portrait

 

Jak na polskiego romantyka przystało, Piotr Michałowski powracał w swej sztuce wielokrotnie do legendy napoleońskiej. Przez Polaków postać Napoleona do dziś jest postrzegana raczej pozytywnie – odwołujemy się wszak do niego nawet w naszym hymnie narodowym (!), a powiedzenie “to było moje Waterloo” oznacza u nas odniesienie totalnej porażki. Trzeba zauważyć, że w Europie jesteśmy w tym raczej odosobnieni; nie licząc Francuzów, wszyscy ogólnie uważają Napoleona za najeźdźcę, który próbował okupować cały kontynent, i jeszcze kradł dzieła sztuki po drodze. Oczywiście dla nas był on nadzieją na pokonanie zaborców i odzyskanie niepodległości, stąd idealistyczne wspomnienia czasów wojen napoleońskich obecne w polskiej literaturze i sztuce romantyzmu.

Napoleon_na_koniu_2

Jednym z napoleońskich tematów, do których Piotr Michałowski wielokrotnie wracał w swej twórczości, była Bitwa pod Somosierrą. Najsłynniejszy obraz znajduje się w kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie, kolejne wersje znajdują się w Muzeum Narodowym w Warszawie. Niesamowite, szkicowe realizacje, gdzie w tumanach wzbitego kurzu ledwo dostrzegamy splątane sylwetki jeźdźców na koniach, pędzących w szarży nie do zatrzymania. Opowiedzmy zatem, cóż to była za szarża.

Battle_of_Somosierra_by_Piotr_Michałowski

W listopadzie 1808 roku w drodze na Madryt Napoleon utknął przy wąwozie na przełęczy Somosierra, który Hiszpanie skutecznie blokowali ostrzałem artyleryjskim. Francuzi próbowali przebić się przez tę blokadę, ale im się to nie udało. Generał Montbrun oświadczył nawet cesarzowi, że w tej sytuacji szarża wprost na armaty Hiszpanów jest niemożliwa – no ale Napoleon przypomniał sobie wówczas, że przecież ma przy sobie Polaków. Trzeci szwadron szwoleżerów prowadzony przez pułkownika Jana Leona Kozietulskiego zdobył wąwóz w osiem minut. My się na straty nie oglądamy, jak trzeba coś zdobyć to lecimy do przodu, nie ważne ilu padnie po drodze. Kozietulski podobno zachęcił swoich żołnierzy okrzykiem “Naprzód, psiekrwie, cesarz patrzy!“. Nic tak nie działa na Polaków jak możliwość wykazania się. “Co – ja nie dam rady? Potrzymaj mi piwo!”

mp5407

Z tym piwem to zresztą trafne powiedzonko w tym przypadku – bowiem z ową szarżą wiąże się jedna z anegdot, które mają wyjaśniać pochodzenie francuskiego powiedzenia “Pijany jak Polak” (Soûl comme un Polonais) – takie określenie bowiem funkcjonuje niestety w języku francuskim. Otóż wedle jednej z wersji wzięło się to właśnie z szarży na Somosierrę, gdy jeden z francuskich generałów miał zakrzyknąć, że trzeba być pijanym, by wykonać taki rozkaz. Inna wersja mówi z kolei, że Francuzi mieli skarżyć się, iż Napoleon pozwala Polakom pić więcej alkoholu niż francuskim żołnierzom, a cesarz miał na to odpowiedzieć, że jeśli Francuzi będą w stanie bić się jak Polacy, to on wówczas pozwoli im pić jak Polakom.

Somosierra_3 

Oczywiście jak to zwykle bywa z tymi naszymi zwycięstwami, sukces może i był, ale efekt dla Polaków mizerny. Już po kilku dniach w biuletynie armii bitwę przedstawiono jako wspólny szturm wojsk polskich i francuskich, wymieniając jako dowódcę generała Montbrun, który w rzeczywistości w natarciu nie uczestniczył. Zresztą i polskie piekiełko uruchomiło się przy tej okazji: Wincenty Krasiński, teoretycznie dowodzący zwycięskim pułkiem, ale praktycznie niestety w tej bitwie nieobecny, włożył dużo energii w przedstawienie siebie jako bohatera natarcia już po fakcie. Zamówił nawet w tym celu obraz u sławnego francuskiego malarza Horace’a Verneta, na którym przedstawiony został jako prowadzący szarżę. A prawdziwi bohaterowie tej walki? Cóż, ci co przeżyli, zapewne poirytowani poszli się napić.

 

***

A na deser oczywiście piosenka – Jacek Kaczmarski, “Somosierra”:



Post a Reply Cancel Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Szukaj

Najnowsze wpisy

  • Krypto-dildo?
  • Kopia, imitacja, czy fałszerstwo?
  • Odczyt w Czeskiej Akademii Nauk w Pradze
  • My i wojna
  • Konferencja “Świętych w sztuce obcowanie” – on-line

Ostatnie komentarze

  • alfath on Krypto-dildo?
  • kaper on Krypto-dildo?
  • Magdalena Łanuszka on Krypto-dildo?
  • alfath on Krypto-dildo?
  • alfath on Kopia, imitacja, czy fałszerstwo?

Archiwum

  • May 2022
  • April 2022
  • March 2022
  • February 2022
  • January 2022
  • December 2021
  • November 2021
  • August 2021
  • July 2021
  • June 2021
  • May 2021
  • April 2021
  • March 2021
  • February 2021
  • January 2021
  • December 2020
  • November 2020
  • October 2020
  • September 2020
  • August 2020
  • June 2020
  • May 2020
  • April 2020
  • March 2020
  • February 2020
  • January 2020
  • December 2019
  • November 2019
  • October 2019
  • September 2019
  • August 2019
  • July 2019
  • June 2019
  • May 2019
  • April 2019
  • March 2019
  • February 2019
  • January 2019
  • December 2018
  • November 2018
  • October 2018
  • September 2018
  • August 2018
  • July 2018
  • June 2018
  • May 2018
  • April 2018
  • March 2018
  • January 2018
  • December 2017
  • November 2017
  • October 2017
  • September 2017
  • August 2017
  • July 2017
  • June 2017
  • May 2017
  • April 2017
  • March 2017
  • February 2017
  • January 2017
  • December 2016
  • November 2016
  • October 2016
  • September 2016
  • August 2016
  • July 2016
  • June 2016
  • May 2016
  • April 2016
  • March 2016
  • February 2016
  • January 2016
  • December 2015
  • November 2015
  • October 2015
  • September 2015
  • August 2015
  • July 2015
  • June 2015
  • May 2015
  • April 2015
  • March 2015
  • February 2015
  • January 2015
  • December 2014
  • November 2014
  • October 2014
  • September 2014
  • August 2014
  • July 2014
  • June 2014
  • May 2014
  • April 2014
  • March 2014
  • February 2014
  • January 2014

Kategorie

  • Aktualności
  • Blog
  • Media
  • Wykłady

Meta

  • Log in
  • Entries RSS
  • Comments RSS
  • WordPress.org

Tags

architektura Biblia Chrystus diabeł Duch Święty Europa Środkowa fotografia freski grafiki herb historia karnawał legendy literatura malarstwo martwa natura Matka Boska mitologia mozaiki muza nowożytność portret relikwie rynek sztuki rzeźba rękopisy seksualność starożytność sztuka sakralna Wielcy Mistrzowie wino XIX wiek XX wiek zwierzęta zwyczaje śmierć średniowiecze święci

Designed by Fragrance Design © 2013 | Powered by WordPress

×

Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies.