http://posztukiwania.pl/wp-content/themes/special-theme
Navigation Menu
  • Blog
  • Aktualności
  • O mnie
  • Media
  • Wykłady
Home » Blog » Słoń i mandragora
Sun27

Słoń i mandragora

Magdalena Łanuszka :: in Jun 27, 2021 :: in Blog :: 8 comments

Kilka razy już pisałam o średniowiecznych bestiariuszach, czyli księgach poświęconych zwierzętom; znajdziemy w nich zarówno opisy bestii fantastycznych (o nich TU i TU), jak i rzeczywiście istniejących stworzeń, choć często w ujęciu raczej legendarnym (o tym TU). Jeśli chodzi o ten ostatni przypadek, to bardzo interesująca jest kwestia…. słonia.

Średniowieczne bestiariusze powstawały w oparciu o teksty antyczne, przede wszystkim dzieła Pliniusza Starszego. Ów zaś napisał, że ze wszystkich zwierząt to właśnie słonie są najbliższe ludziom jeśli chodzi o inteligencję. Są mądre, uczuciowe, i mimo swej wielkiej siły – łagodne. Boją się myszy oraz nienawidzą smoków.

 

Bestiariusz 1236 -c. 1250, British Library, Harley 3244 f. 39v
http://www.bl.uk/manuscripts/Viewer.aspx?ref=harley_ms_3244_f036r

Tutaj ciekawostka: wedle Pliniusza ze zmieszanej krwi smoka oraz słonia powstawał bardzo cenny barwnik zwany smoczą krwią. Otóż gdy smok atakował słonia, rzucał się na niego, dusił i wypijał jego krew; ale martwy słoń upadając miażdżył smoka. I właśnie ze zwłok tych dwóch zwierząt można było – wedle legendy – pozyskać „smoczą krew”: pigment używany w średniowieczu do wyrobu intensywnego czerwonego barwnika, który najdoskonalej imitował krew, a także – dodany do werniksu – wzmacniał świetlistość złoceń (lub służył do imitowania złota). Był bardzo drogi, sprowadzany do Europy wraz z egzotycznymi przyprawami; w rzeczywistości jednak nie był to produkt odzwierzęcy, lecz pigment uzyskiwany z wyciągu z żywicy niektórych drzew z rodzaju dracena (ta nazwa pochodzi od greckiego określenia smoczycy).

Bestiariusz angielski (Lincoln lub York?), ca. 1185, Morgan Library, MS M.81, fol. 78r
http://ica.themorgan.org/manuscript/page/77/77019

Jednym z najdziwniejszych elementów legendy o słoniu nie jest jednak jego interakcja ze smokiem, ale wierzenie, jakoby słoń nie miał stawów kolanowych i nie mógł w ogóle zgiąć nóg. Z tego powodu uważano, że jeśli słoń się przewróci, to nie może wstać, o ile ktoś go nie dźwignie. Aby spać, słoń w nocy opiera się o drzewa; zatem żeby schwytać słonia należało podciąć drzewa, żeby się przewrócił jak się o nie oprze.

A po co polować na słonia? Niestety oczywiście przede wszystkim dla jego kłów; wierzono także, że ludzie cierpiący na krwotoki powinni pić krew słonia.

Ogólnie jednak słonie określano jako współpracujące z ludźmi; przydatne na wojnie, gdy przyczepi im się do grzbietów konstrukcje wypełnione żołnierzami.

Bestiariusz angielski (Lincoln lub York?), ca. 1185, Morgan Library, MS M.81, fol. 23r
http://ica.themorgan.org/manuscript/page/16/77019

Trudno powiedzieć, skąd właściwie wziął się mit o braku stawów u słoni. W ten sposób Juliusz Cezar w swych Komentarzach do wojny galijskiej opisał łosie, a następnie wspomniał o turach, które określił jako nieco tylko mniejsze od słoni. Niewykluczone, że jakiś średniowieczny skryba pobieżnie rzucił okiem na ten tekst i pomylił zwierzęta… choć bardziej prawdopodobne jest, że legenda o słoniach bez stawów ma jakieś wcześniejsze źródło, ponieważ Arystoteles zanotował, że wbrew dawnej opinii nogi słoni jak najbardziej zginają się – czyli musiała to być opowieść sięgająca jakichś bardzo starych greckich korzeni.

Kolejna opowieść porównuje słonie do Adama i Ewy: uważano, że niczym pierwsi rodzice przed grzechem pierworodnym, słonie nie mają popędu seksualnego. Samiec jest niechętny kopulacji, więc aby podtrzymać gatunek samica prowadzi go na wschód, w kierunku Edenu, gdzie rośnie mandragora: słonica zjada ją i daje ją słoniowi, a następnie natychmiast płodzą potomka.

 

Bestiariusz, 2 ćw. XII w., Bodleian Library MS. Laud Misc. 247, fol. 163 v,
https://digital.bodleian.ox.ac.uk/objects/0f92e132-f3a0-4b6c-848c-d71d800f61d6/surfaces/0a0dbb74-57be-4c8a-b51d-3f8b3a29d680/#

A mandragora to jest kolejna niesłychanie ciekawa sprawa – bo to lekarska to roślina śródziemnomorska, o właściwościach psychoaktywnych; obrosła takimi legendami, że aż wydaje się fantastyczna. W starożytności ceniono jej medyczne właściwości; Hipokrates zalecał stosowanie niewielkich ilości naparu z mandragory w leczeniu depresji i stanów lękowych, ale ostrzegał, że większa dawka może wywołać halucynacje. Arystoteles zanotował, że mandragora czyni głowę ociężałą; generalnie stosowano ją przeciwbólowo i nasennie, a także jako środek anestezjologiczny podczas zabiegów chirurgicznych.

https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Alraune-Kreta.jpg

Sądzę, że ktoś kiedyś po prostu przedawkował mandragorę, a następnie opisał wrażenia. Oto bowiem w średniowiecznych traktatach przeczytamy, że mandragora świeci nocą niczym lampa, ale jak się próbuje ją zerwać, to ona… ucieka! Co prawda można ją unieruchomić za pomocą moczu lub krwi menstruacyjnej. A rośnie ona pod szubienicami powstając ze spermy wisielca.

Zbiór herbariów, 4 ćw. XII w., British Library, Sloane MS 1975, fol. 57r
http://www.bl.uk/manuscripts/Viewer.aspx?ref=sloane_ms_1975_fs001r

Niewątpliwie na legendy o “magiczności”mandragory miał wpływ kształt jej korzenia, gdyż może on przypominać postać ludzką. Pliniusz Starszy pisał, że odmianę o białym korzeniu uważa się za męską, zaś ciemny korzeń ma roślina żeńska.

Wierzono także, że zrywana mandragora wydaje straszny krzyk, który może człowieka przyprawić o śmierć lub szaleństwo. Zalecano zrywanie mandragory za pomocą psa: przywiązać zwierzę do rośliny, a następnie przywołać z odpowiedniej odległości, zabezpieczającej przed usłyszeniem jej krzyku: niestety przy tej operacji pies zdycha.

Zbiór herbariów, 4 ćw. XII w., British Library, Sloane MS 1975, fol. 49r, http://www.bl.uk/manuscripts/Viewer.aspx?ref=sloane_ms_1975_fs001r

Co ciekawe, słoniom jakoś zrywanie mandragory nie szkodziło – wręcz przeciwnie, zapewniało przetrwanie gatunku! I rzecz jasna mandragora uchodziła w związku z tym za afrodyzjak. Pewnie nie raz jakiś poszukiwacz miłosnych uniesień nadużył tej halucynogennej rośliny, a potem mu się wydawało, że mu uciekała z krzykiem.



8 Visitor Comments

  1. Stratos Vasdekis says:
    June 27, 2021 at 8:25 pm

    O mandragorze wspomina „Stary Testament”: Rachela, która nie mogła mieć potomstwa z Jakubem, dopiero po wypiciu przyrządzonego napoju z mandragory zaszła w ciążę i urodziła syna.
    Wzmiankę o tej magicznej, afrodyzjakalnej roślinie można znaleźć również w innym biblijnym tekście, tj. „Pieśni nad Pieśniami”. Oblubienica zwraca się do swojego ukochanego, zachęcając go do uciech cielesnych i duchowych. W tym przypadku mandragora nie jest symbolem płodności i reprodukcji, a rozbudzania popędu seksualnego.
    “Mandragory sieją woń,
    nad drzwiami naszymi wszelki owoc wyborny,
    świeży i zeszłoroczny
    dla ciebie, miły mój, chowałam”
    (Pnp 7, 14, [w:] „Biblia Tysiąclecia”).

    Reply
  2. Stratos Vasdekis says:
    June 27, 2021 at 8:26 pm

    W komedii Niccola Machiavellego pt. „Mandragora”, zaliczanej do arcydzieł włoskiej komedii renesansowej, tytułowa roślina ma w sobie moce erotyczne i zapładniające. Mandragora występuje także w nowelach Boccaccia, wymienia ją wielokrotnie zarówno Szekspir, jak i Goethe w „Fauście”.

    Reply
  3. Stratos Vasdekis says:
    June 27, 2021 at 8:28 pm

    Zapraszam do posłuchania greckiej piosenki pt. „Μανδραγόρας” (Mandragoras ‘Mandragora’) w pięknym wykonaniu Nikosa Papazoglu (Νίκος Παπάζογλου).

    Tekst piosenki na polski:

    W pierwszy czwartek w znaku Barana
    wyrywają mandragorę
    przywiązują korzeń do psa
    który siłą go wyciąga

    Mówią od pradawnych lat
    jeśli korzeń mandragory
    talizmanem,
    to w miłości fart (x2)

    [refren]
    Rada Pitagorasa [starogrecki matematyk i filozof]
    miej baczenie na mandragorę (x2)
    skrywa tajemnice i dary

    Pod szubienicą straconego głupca
    szukaj mandragory
    biesy go zasadzają
    w kraju zapomnienia

    Mówią od pradawnych lat
    jeśli wyrwiesz mandragorę
    przeraźliwy krzyk rannego ziela
    wnet przywoła zmorę (pożałujesz czynu).
    https://www.youtube.com/watch?v=l_8IBVPqvsU&feature=emb_title

    Reply
    1. Magdalena Łanuszka says:
      July 2, 2021 at 5:17 pm

      Wspaniałe komentarze, dziękuję bardzo! Rzeczywiście, mandragora wędruje przez literaturę kolejnych stuleci :)
      Jeśli chodzi o biblijnego Jakuba, to w sumie biorąc pod uwagę, że miał do obsłużenia (co najmniej) dwie żony i dwie niewolnice, to może ta mandragora mogła mu się przydać…
      Bardzo serdecznie pozdrawiam!

      Reply
  4. alfath says:
    June 28, 2021 at 6:08 am

    Sam popęd to za mało. Do końca XVIII wieku życie seksualne słoni owiane było w Europie mgłą tajemnicy. Po prostu nikt nigdy – tak przynajmniej twierdzono – nie widział kopulujących słoni, a to dlatego, że nie są one w stanie przełamać wstydu, nieznanego innym bestiom, i za nic im “to” nie wyjdzie przy świadkach. To już były czasy kolonialne i Europejczycy mieli świadomość, że w Azji jest to zwierzę domowe trzymane w sporych stadach, ale nie przeszkadzało to wierzyć, że nikt słoni tam nie rozmnaża w niewoli, tylko muszą one być odławiane spośród dziko żyjących. Przekonanie, że każdy słoń rodzi się wolny, było – obok ich legendarnej pamięci, inteligencji, wstydliwości oraz podobno zdolności do rozumienia ludzkiej mowy – kolejnym argumentem na wyższość tego stworzenia nad resztą królestwa zwierząt.

    Wracając do seksu wrażliwych gruboskórców, starożytni mieli na temat dość banalne wyobrażenie. Pewnym problemem był rozmiar, a co za tym idzie także masa, uniemożliwiająca kopulację na stojąco od tyłu, jak to jest w zwyczaju u ssaków, ale według Arystotelesa wystarczyło, żeby słonica wykonała tylnymi kończynami rozkrok, opuszczając zad do samej ziemi, żeby samiec mógł bezpiecznie wziąć ją w objęcia. Jeśli nawet filozof nie widział tego na własne oczy, to wyobraźnia podpowiedziała mu całkiem realistyczny obraz.

    Jednakże tak jak w innych sprawach, i w tej niekwestionowany w ciemnych wiekach autorytet Stagiryty nie mógł wystarczyć nowożytnym. Na podstawie opisanej szczegółowo sekcji zwłok słonicy padłej w 1681 roku w Wersalu oraz szczegółowych pomiarów szkieletu innej słonicy i wypchanego młodego samca, wielki Buffon poczynił pewne ustalenia, które zawarł w XI tomie “Historii naturalnej”:

    Uważam również, że starożytni mylili się mówiąc nam, że słonie łączą się w pary jak inne czworonogi, ponieważ położenie ich narządów wydaje się czynić to prawie niemożliwym. Samica nie ma, jak inne czworonogi, otworu pochwy w pobliżu odbytu, lecz w odległości trzech stóp od niego i prawie pośrodku brzucha. Poza tym, przyrodnicy i podróżnicy zgadzają się, że samiec słonia nie ma członka płciowego dłuższego niż koń, a zatem niemożliwe jest by kopulowały one jak inne czworonogi, tak więc samica musi koniecznie leżeć na plecach, co De Feynes i Tavernier potwierdzają, choć nie powinienem przywiązywać wagi do ich zeznań, gdyby nie były one zgodne z fizycznym pokrojem. Wymagają więc do tej czynności więcej czasu i wygód niż inne zwierzęta; i być może z tego powodu nigdy nie łączą się w pary, jak tylko wtedy, gdy są w pełni wolne. Samica musi nie tylko wyrazić zgodę, ale nawet ułożyć się w nieprzyzwoitej pozycji, aby zachęcić samca, co prawdopodobnie dopuszcza tylko wtedy, gdy sądzi, że nie ma świadków. Czy zatem skromność nie jest cnotą fizyczną, której zwierzęta są posłuszne? Jest ona co najmniej tak samo jak delikatność, umiarkowanie, wstrzemięźliwość, ogólnym atrybutem płci żeńskiej.

    Trzeba przyznać, że Buffon nie był uparty i w suplemencie przytoczył sprzeczną z powyższymi ustaleniami relację naocznego świadka, który widział kopulujące słonie na Cejlonie. Samica ugięła przednie kończyny, wsparłszy je o korzeń drzewa, opuszczając jednocześnie głowę i szyję, a tylne nogi trzymając wyprostowane, co dawało samcowi możliwość działania w ten sam sposób, co innym czworonogom – mimo opisanych wyżej anatomicznych niedogodności. I ten jednak świadek twierdzi, że słonie kopulują tylko na wolności, co pozwala nam zachować wysokie mniemanie o ich obyczajach. ;)

    Reply
    1. Magdalena Łanuszka says:
      July 2, 2021 at 5:29 pm

      Ach, jak zwykle wspaniały komentarz, który mógłby być osobnym wpisem na blog! W sumie jest to zastanawiające, jak się pewne legendy utrwalały i skąd to się właściwie wzięły…
      Dziękuję bardzo za komentarz i serdecznie pozdrawiam! :)

      Reply
  5. kaper says:
    June 28, 2021 at 5:48 pm

    Ciekawi mnie, co było pierwowzorem smoka. Krokodyl? Waran? Skąd mu się wzięły skrzydła? Autor najpierw widział te gady, następnie zażywszy mandragory zobaczył jeszcze nietoperza?

    Reply
    1. Magdalena Łanuszka says:
      July 2, 2021 at 5:39 pm

      To jest bardzo dobre pytanie. Krokodyl raczej nie – o krokodylu pisano w bestiariuszach osobno (http://posztukiwania.pl/blog/2016/03/06/bestiariusz-pelen-cudow/). Wedle najstarszych wierzeń smok miał być największym wężem. Ale skąd dokładnie wzięło się wyobrażenie smoka (zwłaszcza biorąc pod uwagę, że występuje w zupełnie różnych kulturach z całego świata), tego badacze na razie nie ustalili. Są na przykład hipotezy, że mogło ono wywodzić się od dinozaurów (na podstawie odkrywanych przez ludzi szczątków dinozaurów).
      Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie!

      Reply

Leave a Reply to kaper Cancel Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Szukaj

Najnowsze wpisy

  • Krypto-dildo?
  • Kopia, imitacja, czy fałszerstwo?
  • Odczyt w Czeskiej Akademii Nauk w Pradze
  • My i wojna
  • Konferencja “Świętych w sztuce obcowanie” – on-line

Ostatnie komentarze

  • alfath on Krypto-dildo?
  • alfath on Kopia, imitacja, czy fałszerstwo?
  • Magdalena Łanuszka on Kopia, imitacja, czy fałszerstwo?
  • alfath on Kopia, imitacja, czy fałszerstwo?
  • Magdalena Łanuszka on Kopia, imitacja, czy fałszerstwo?

Archiwum

  • May 2022
  • April 2022
  • March 2022
  • February 2022
  • January 2022
  • December 2021
  • November 2021
  • August 2021
  • July 2021
  • June 2021
  • May 2021
  • April 2021
  • March 2021
  • February 2021
  • January 2021
  • December 2020
  • November 2020
  • October 2020
  • September 2020
  • August 2020
  • June 2020
  • May 2020
  • April 2020
  • March 2020
  • February 2020
  • January 2020
  • December 2019
  • November 2019
  • October 2019
  • September 2019
  • August 2019
  • July 2019
  • June 2019
  • May 2019
  • April 2019
  • March 2019
  • February 2019
  • January 2019
  • December 2018
  • November 2018
  • October 2018
  • September 2018
  • August 2018
  • July 2018
  • June 2018
  • May 2018
  • April 2018
  • March 2018
  • January 2018
  • December 2017
  • November 2017
  • October 2017
  • September 2017
  • August 2017
  • July 2017
  • June 2017
  • May 2017
  • April 2017
  • March 2017
  • February 2017
  • January 2017
  • December 2016
  • November 2016
  • October 2016
  • September 2016
  • August 2016
  • July 2016
  • June 2016
  • May 2016
  • April 2016
  • March 2016
  • February 2016
  • January 2016
  • December 2015
  • November 2015
  • October 2015
  • September 2015
  • August 2015
  • July 2015
  • June 2015
  • May 2015
  • April 2015
  • March 2015
  • February 2015
  • January 2015
  • December 2014
  • November 2014
  • October 2014
  • September 2014
  • August 2014
  • July 2014
  • June 2014
  • May 2014
  • April 2014
  • March 2014
  • February 2014
  • January 2014

Kategorie

  • Aktualności
  • Blog
  • Media
  • Wykłady

Meta

  • Log in
  • Entries RSS
  • Comments RSS
  • WordPress.org

Tags

architektura Biblia Chrystus diabeł Duch Święty Europa Środkowa fotografia freski grafiki herb historia karnawał legendy literatura malarstwo martwa natura Matka Boska mitologia mozaiki muza nowożytność portret relikwie rynek sztuki rzeźba rękopisy seksualność starożytność sztuka sakralna Wielcy Mistrzowie wino XIX wiek XX wiek zwierzęta zwyczaje śmierć średniowiecze święci

Designed by Fragrance Design © 2013 | Powered by WordPress

×

Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies.