http://posztukiwania.pl/wp-content/themes/special-theme
Navigation Menu
  • Blog
  • Aktualności
  • O mnie
  • Media
  • Wykłady
Home » Blog » Na pokuszenie
Sat08

Na pokuszenie

Magdalena Łanuszka :: in Nov 8, 2014 :: in Blog :: 8 comments

Długie, zimne i ciemne listopadowe wieczory bywają ciężkie dla naszej psychiki. To właśnie w takich okolicznościach dopadają nas często depresyjne nastroje i życiowe wątpliwości. Tego typu przypadki w życiorysach świętych najczęściej określane są mianem “kuszenia” – nawet Chrystus był kuszony na pustyni. Dziś zatem rzucimy okiem na najpopularniejsze kuszenie w sztuce wszystkich epok: mianowicie Kuszenie Świętego Antoniego.

focus-antoniusabt-teniers

Święty Antoni żył na przełomie III i IV wieku i był pustelnikiem – jego atrybutem jest świnia, o czym wspominałam już w innym wpisie (dostępnym tutaj). Najsłynniejszym epizodem z jego żywota było owo kuszenie, tak opisane w słynnej średniowiecznej “Złotej Legendzie”:

Antoni mając lat 20 usłyszał raz, jak czytano w kościele te słowa: “Jeśli chcesz być doskonałym, idź, sprzedaj wszystko, co posiadasz, i rozdaj ubogim” tedy sprzedał cały swój dobytek, rozdał pieniądze ubogim i rozpoczął życie pustelnicze. Znosił on niezliczone pokusy szatana. Gdy pewnego razu mocą Bożą pokonał pokusę rozwiązłości, diabeł ukazał mu się pod postacią czarnego chłopca, który upadłszy przed nim wyznał, że został przez niego zwyciężony. […] Innym znów razem, gdy Antoni ukrywał się w pewnym grobowcu, tłum diabłów napadł go i poranił tak, że sługa jego wyniósł go na barkach jakby nieżywego. […] I wyzywał diabły do nowej walki. Wówczas ukazały mu się one pod postaciami różnych dzikich zwierząt i znowu raniły go okrutnie zębami, rogami i kopytami.

Oczywiście te opisy były znakomitym punktem wyjścia dla fantastycznych przedstawień. Jedną z najsłynniejszych realizacji jest Tryptyk Kuszenia Świętego Antoniego autorstwa Hieronima Boscha – jego analiza to temat na osobny wpis, zatem teraz tylko rzućmy okiem na te niesamowite obrazy:

1024px-Jeroen_Bosch_(ca._1450-1516)_-_De_verzoeking_van_de_heilige_Antonius_(ca.1500)_-_Lissabon_Museu_Nacional_de_Arte_Antiga_19-10-2010_16-21-31

Screen Shot 2014-11-08 at 18.18.19

Screen Shot 2014-11-08 at 18.17.44

Najczęściej jednak uważa się, że kuszenie świętego Antoniego miało charakter przede wszystkim erotyczny. Sięgnijmy zatem do najwcześniejszego źródła – tak się składa, że najstarszy Żywot Świętego Antoniego został spisany przez jego ucznia, świętego Atanazego Wielkiego, biskupa Aleksandrii (ok. 295-373). Otóż Atanazy napisał tak:

[Demony] zaś, gdy widzą chrześcijan, a szczególnie mnichów, którzy podejmują trudy i robią postępy, zaczynają najpierw stawiać im na drodze pułapki. Pułapkami tymi są myśli nieczyste. Nie powinniśmy bać się ich wpływów. Dzięki modlitwom, postom i wierze w Pana zginą one natychmiast. Lecz choć upadną, nie dadzą za wygraną, natychmiast złośliwie i podstępnie przychodzą. Jeśli bowiem jawną i nieczystą żądzą nie uda im się zwieść serca, zaatakują w inny sposób. I straszą, wywołując majaki, przemieniają się i udają kobiety, dzikie zwierzęta, płazy, olbrzymy czy tłumy żołnierzy.

Oczywiście artyści uczepili się głównie tych kobiet: to niewiasty są najczęstszym przedmiotem myśli nieczystych. Temat stał się szalenie popularny szczególnie u schyłku XIX wieku, gdy artyści z lubością powracali do erotycznych wizji ukazujących kobiety jako przyczyny wszelkiego zła i męskich niedoli. Takim właśnie przedstawieniem jest dzieło belgijskiego symbolisty, Féliciena Ropsa (1833-1898):

 

Święty Antoni ma tu niesłychanie plastyczną wizję – Chrystusa na krzyżu zastąpiła prężąca się naga kobieta, zaś inskrypcję INRI (łac. Iesus Nazarenus Rex Iudaeorum) napis EROS. Postać Zbawiciela spada, odpychana przez diabła (który za tym wszystkim stoi), zaś barokowe aniołki zamieniają się w upiorne szkieleciki, bowiem grzech przynosi śmierć duszy. Swoją drogą, mamy tu ciekawą koncepcję odnośnie anielskiej anatomii – najwyraźniej ich skrzydła mają swoje kostne rusztowanie. Księga otwarta przed Antonim zawiera tytuł “De Continentia Josephi” (o wstrzemięźliwości Józefa) oraz ilustrację odnoszącą się do historii z Księgi Rodzaju. Starotestamentowy Józef, syn Jakuba, został sprzedany przez swych braci do Egiptu, gdzie stał się niewolnikiem Putyfara. Żona owego Egipcjanina chciała uwieść Józefa, który jednak oparł się jej wdziękom. Wzgardzona kobieta oskarżyła niedoszłego kochanka o próbę gwałtu, przez co trafił on do więzienia. Józef ostatecznie odzyskał wolność dzięki zinterpretowaniu snu faraona i przepowiedni nadchodzącego nieurodzaju, ale to osobna historia. Tutaj oczywiście Józef pojawia się jako mężczyzna, który zdołał oprzeć się uwodzicielskiej mocy złej kobiety.

Na koniec tego wpisu pozostawiłam obraz, który jest może mniej spektakularny, ale znacznie bardziej przejmujący. To “Kuszenie świętego Antoniego” Lucjana Wędrychowskiego (1854-1934), przechowywane w Muzeum Narodowym w Krakowie (w Sukiennicach). Antoni jest tu samotnym pustelnikiem siedzącym w ciemności, a kusząca go kobieta ukazana jest jedynie w formie widma w dymie z ogniska. Antoni jest skupiony i smutny, kuszenie nie jest efektowne.

Screen Shot 2014-11-08 at 18.16.02

Wróćmy raz jeszcze do średniowiecznej “Złotej Legendy” i sprawdźmy, jak skończyło się owo kuszenie:

Aż nagle rozbłysła przedziwna światłość, wszystkie diabły uciekły, a Antoni natychmiast został uzdrowiony. Zrozumiał wtedy, że to sam Chrystus przybył, i rzekł: Gdzie byłeś, dobry Jezu? Gdzie byłeś? Dlaczego nie przybyłeś od razu, aby pomóc mi i uleczyć moje rany? A na to Pan rzekł: Antoni, byłem tutaj, lecz chciałem zobaczyć twoją walkę; teraz zaś rozsławię imię twoje po całym świecie, bo dzielnie walczyłeś.

I to jest właśnie kwintesencja przeżywania pokus: w walce z nieczystymi siłami nawet święty jest pozostawiony sam sobie, jak Antoni na obrazie Wędrychowskiego. Kuszenie to nie fantastyczne wizje, ale depresja, samotność, ciemność. Pustynia wewnętrzna, która przywołuje demony żywiące się smutkiem i frustracją. Święty Antoni nie otrzymuje natychmiastowej pomocy – Chrystus nie wkroczył, tylko czekał i patrzył, jak też Antoni sobie z tym złem poradzi. Bo tak naprawdę nie chodzi o to, by nie mieć nigdy złych myśli, nie chodzi też o to, żeby wiara automatycznie rozwiązywała problemy w sposób cudowny. Rzecz w tym, by znaleźć w sobie siłę i samodzielnie stawić czoło ciemności. Nawet najdłuższy listopad się przecież kiedyś skończy.



8 Visitor Comments

  1. diabel-w-buraczkach says:
    November 13, 2014 at 7:51 am

    Jeden z moich ulubionych motywów w sztuce, dlatego ze wlasnie pozwala przedstawic jeden temat na tak wiele sposobów. Dziekuje!

    Reply
    1. Magdalena Łanuszka says:
      April 21, 2020 at 12:29 pm

      Bardzo się cieszę, ja też go wyjątkowo lubię. Pozdrawiam serdecznie!

      Reply
  2. Maja says:
    November 23, 2014 at 1:28 am

    W muzeum nie mogłam dojrzeć kobiety – teraz wiem już gdzie jest! Muszę ponownie odwiedzić Sukiennice i popatrzeć na obraz pod innym kątem, Dzięki!

    Reply
    1. Magdalena Łanuszka says:
      April 21, 2020 at 12:29 pm

      Tak, zdecydowanie, polecam!

      Reply
  3. Morozov says:
    February 4, 2015 at 11:40 pm

    Po głębokich przemyśleniach, do których skłonił mnie artykuł, jawi mi się kuszenie jako każda próba ściągnięcia nas z drogi do celu który sobie wyznaczyliśmy. Oczywiście te, próby, które były najbliżej, bądź na chwilę ściągnęły mnie z tej drogi, są godne wspomnienia bądź…obrazu :)
    Myślę, że może to nie oznaczać samotności w sensie dosłownym, bo ktoś musi kusić. Może bardziej tą samotność, z którą wiąże się podjęcie decyzji lub smutek i samotność po odejściu ‘kusiciela’. Czy to ma sens?
    Zastanawiam się też, czy sztuka kiedyś nie była przeznaczona tylko dla męskich oczu? Chyba tylko do mężczyzny jest w stanie przemówić rezygnacja z pięknej rudowłosej na środku pustkowia?
    Dwa ostatnie obrazy uwielbiłem od pierwszego wejrzenia. Ropsa już kiedyś, Wędrychowskiego dzisiaj. Aż się proszą, żeby snuć rozważania o kuszeniach :)
    Dziękuję za artykuł. Jest świetny.

    Reply
    1. Magdalena Łanuszka says:
      April 21, 2020 at 12:31 pm

      Bardzo dziękuję za ten komentarz! Jak najbardziej wszelkie interpretacje motywu “kuszenia” mają sens – dla każdego zresztą kuszenie może mieć inne oblicze…
      Może nie powiedziałabym, że sztuka była przeznaczona tylko dla męskich oczu, aczkolwiek ta opowieść i jej ilustracje często są rzeczywiście chyba z męskiego punktu widzenia. Pozdrawiam serdecznie!

      Reply
  4. tomek says:
    November 18, 2015 at 8:03 pm

    Piękny komentarz do kuszenia. Dziękuję.

    Reply
    1. Magdalena Łanuszka says:
      April 21, 2020 at 12:32 pm

      Dziękuję za komentarz :)

      Reply

Post a Reply Cancel Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Szukaj

Najnowsze wpisy

  • Krypto-dildo?
  • Kopia, imitacja, czy fałszerstwo?
  • Odczyt w Czeskiej Akademii Nauk w Pradze
  • My i wojna
  • Konferencja “Świętych w sztuce obcowanie” – on-line

Ostatnie komentarze

  • alfath on Krypto-dildo?
  • kaper on Krypto-dildo?
  • Magdalena Łanuszka on Krypto-dildo?
  • alfath on Krypto-dildo?
  • alfath on Kopia, imitacja, czy fałszerstwo?

Archiwum

  • May 2022
  • April 2022
  • March 2022
  • February 2022
  • January 2022
  • December 2021
  • November 2021
  • August 2021
  • July 2021
  • June 2021
  • May 2021
  • April 2021
  • March 2021
  • February 2021
  • January 2021
  • December 2020
  • November 2020
  • October 2020
  • September 2020
  • August 2020
  • June 2020
  • May 2020
  • April 2020
  • March 2020
  • February 2020
  • January 2020
  • December 2019
  • November 2019
  • October 2019
  • September 2019
  • August 2019
  • July 2019
  • June 2019
  • May 2019
  • April 2019
  • March 2019
  • February 2019
  • January 2019
  • December 2018
  • November 2018
  • October 2018
  • September 2018
  • August 2018
  • July 2018
  • June 2018
  • May 2018
  • April 2018
  • March 2018
  • January 2018
  • December 2017
  • November 2017
  • October 2017
  • September 2017
  • August 2017
  • July 2017
  • June 2017
  • May 2017
  • April 2017
  • March 2017
  • February 2017
  • January 2017
  • December 2016
  • November 2016
  • October 2016
  • September 2016
  • August 2016
  • July 2016
  • June 2016
  • May 2016
  • April 2016
  • March 2016
  • February 2016
  • January 2016
  • December 2015
  • November 2015
  • October 2015
  • September 2015
  • August 2015
  • July 2015
  • June 2015
  • May 2015
  • April 2015
  • March 2015
  • February 2015
  • January 2015
  • December 2014
  • November 2014
  • October 2014
  • September 2014
  • August 2014
  • July 2014
  • June 2014
  • May 2014
  • April 2014
  • March 2014
  • February 2014
  • January 2014

Kategorie

  • Aktualności
  • Blog
  • Media
  • Wykłady

Meta

  • Log in
  • Entries RSS
  • Comments RSS
  • WordPress.org

Tags

architektura Biblia Chrystus diabeł Duch Święty Europa Środkowa fotografia freski grafiki herb historia karnawał legendy literatura malarstwo martwa natura Matka Boska mitologia mozaiki muza nowożytność portret relikwie rynek sztuki rzeźba rękopisy seksualność starożytność sztuka sakralna Wielcy Mistrzowie wino XIX wiek XX wiek zwierzęta zwyczaje śmierć średniowiecze święci

Designed by Fragrance Design © 2013 | Powered by WordPress

×

Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies.