http://posztukiwania.pl/wp-content/themes/special-theme
Navigation Menu
  • Blog
  • Aktualności
  • O mnie
  • Media
  • Wykłady
Home » Blog » Orgazm w średniowieczu
Sun17

Orgazm w średniowieczu

Magdalena Łanuszka :: in Jun 17, 2018 :: in Blog :: 4 comments

W sztuce średniowiecznej znajdziemy – wbrew pozorom – wiele przedstawień o treści erotycznej, ale jeśli ktoś poszukuje ilustracji ukazującej mężczyznę i kobietę w łóżku, to najlepiej sięgnąć do któregoś z rękopisów Powieści o Róży. Był to średniowieczny bestseller – aż trudno uwierzyć, że dziś mało kto w ogóle kojarzy ten poemat!

Powieść o Róży to arcydzieło literatury XIII stulecia, złożone z dwóch zupełnie odrębnych części, napisane w języku starofrancuskim, wierszem ośmiozgłoskowym. Pierwsza część została napisana przez Guillaume de Lorris, zapewne w latach 1225-30, a część drugą napisał Jean de Meun prawdopodobnie w latach 1268-82, w czterdzieści lat po powstaniu części pierwszej. Poemat w sposób alegoryczny przedstawia miłość i relację między kobietą (Różą), a zdobywającym ją mężczyzną (Kochankiem). Pierwsza część przedstawia ideał miłości dwornej, a druga się w zasadzie z tego ideału naśmiewa.

W pierwszej części poematu Guillaume de Lorris opisał swą opowieść jako własny sen, który przyśnił mu się, gdy miał 20 lat. W dużym skrócie: w śnie tym w majowy poranek dotarł do otoczonego murem ogrodu; dostrzegł różany krzew, a na nim pączek, w którym się zakochał (rzecz jasna, Róża symbolizuje tu dziewczynę) i odtąd dążyć zaczął do zerwania kwiatu, co nie było łatwe, gdyż panna została zamknięta w wieży (w zamku), co miało ochronić jej cnotę. Zamek jednak na koniec został zdobyty, ale to już nastąpiło w drugiej części, napisanej przez Jeana de Meun. Co ciekawe, opis “zerwania Róży” ewoluował w poemacie w inną metaforę, a mianowicie w opis pielgrzyma, który dotarł do sanktuarium: pielgrzym ten jest wyposażony przez Naturę w sztywny kostur oraz sakiewkę zawierającą dwa młoteczki. Celem pielgrzyma jest wepchnięcie kostura w okienko, ale nie jest to proste zadanie, ponieważ panna okazuje się być dziewicą…

„Podniosłem nieco te zasłonę,

która relikwie okrywała;

i już się zbliżam do figurki,

chcąc być najbliżej sanktuarium;

pobożnie ją ucałowałem

i – aby ją dokładniej poznać –

chcę kostur w to okienko wsadzić,

tak, by sakiewka zeń zwisała.

Już mi się zdało, żem to zrobił,

lecz on nie wchodzi, wciąż się cofa

i za nic w świecie wejść nie może,

bo w środku jakaś jest przegroda,

którą ja czuję, lecz nie widzę.

[…]

Więc ową ścieżką, która wszakże

wąska jest bardzo, jak mówiłem,

przejść usiłuję, ale wtedy

musiałem kijem zgnieść przegrodę

[…]

I wreszcie cały wszedł do końca,

tylko sakiewka pozostała,

w niej zaś młoteczki dwa okrągłe, które na zewnątrz sobie wiszą.”

[wersy 21599-21650]

Sukces w kwestii włożenia kija w okienko (z sakiewką pozostającą na zewnątrz) jest zarazem aktem zerwania Róży. A w tle płoną resztki zdobytego zamku, który miał chronić niewinność tej panny… Czyli, krótko mówiąc, oto cnota legła w gruzach.

Mimo wszystko jednak, ten akurat fragment tekstu jest ubrany w metaforę, a ilustracja ukazująca parę kochanków w łóżku pojawia się w rękopisach w innym miejscu poematu. Tekst bowiem zawiera (w części napisanej przez Jeana de Meun) przemyślenia odnośnie działania Natury: jej zwycięstwo nad śmiercią polega na ciągłym odradzaniu się życia w kolejnych pokoleniach. Niektóre miniatury ilustrujące ten właśnie fragment w rękopisach Powieści o Róży mogą nam się wydawać przerażające: oto obok pary uprawiającej seks jakaś kobieta tłucze młotem w niemowlę!

W rzeczywistości chodzi o to, że mamy tu ukazaną Naturę przy pracy: ona nie bije dziecka; ona je tworzy: wykuwa w swojej kuźni. Akt seksualny to właśnie akt tworzenia nowego życia przez Naturę.

Skoro jednak Natura chce, abyśmy płodzili jak najwięcej dzieci, to oczywiście oznacza to, że monogamia nie jest wskazana… i wbrew pozorom trzynastowieczny tekst nie usprawiedliwia tu jedynie męskiej niewierności, ale pojawia się w nim postać starej kobiety, która także niewiastom doradza, aby znalazły sobie wielu absztyfikantów!

„Powtarzam więc, zalotnik zawsze

oszukać stara się niewiastę;

niechże i ona mu odpłaca

tą samą miarką, i niech nigdy

serca jedemu nie oddaje,

lecz niech ma wokół siebie wielu

i tak się stara ich omotać,

aby się dla niej zrujnowali”

[wersy 13265-13272]

Abyśmy chcieli uprawiać ten cały seks, Natura dała nam przyjemność; tu dochodzimy (!) do tematu orgazmu. Powieść o Róży mówi nam wyraźnie, że najcenniejszym doświadczeniem jest wspólne przeżycie szczytowania:

„Poczekać czasem też wypada,

aby do portu razem wpłynąć.

Nie opuszczając się wzajemnie,

oboje współnie niech żeglują,

aż jednocześnie znajdą przystań,

wtedy ich rozkosz będzie pełna. “

[wersy 14299-14304]

Jean de Meun był jednak mężczyzną doświadczonym; wiedział, że niektóre kobiety czasami udają orgazm… po raz kolejny ciśnie się na usta moje ulubione stwierdzenie: wszystko już było w średniowieczu!

“Gdyby zaś dama nic nie czuła,

i tak powinna udać rozkosz,

w wiadomy sposób dając znaki,

które spełnienie objawiają.

Kochanek wtedy jej uwierzy,

choć ona ma to wszystko za nic.”

[wersy 14305-14310]

Powieść o Róży była naprawdę średniowiecznym bestsellerem – do dziś zachowało się około 300 rękopisów tego dzieła (najstarszy pochodzi z końca XIII w. – Paryż, Bibl.nat.Fr. 1559), a dwa iluminowane przechowywane są w Polsce: jeden w Bibliotece Narodowej w Warszawie, drugi zaś w Bibliotece Czartoryskich w Krakowie (oba zdigitalizowane w serwisie Polona: dostępne TU i TU). Liczne były również edycje drukowane poematu – w l. 1481-1505 wydano go aż czternaście razy. Dwie wizje miłości zawarte w dwóch częściach poematu stały się przedmiotem zaciekłej dyskusji na francuskich dworach, dzieląc jej uczestników na zwolenników Jeana de Meun (głównie przedstawicieli wczesnego francuskiego humanizmu) i jego przeciwników (takich jak Jan Gerson, kanclerz Uniwersytetu Paryskiego, który w 1402 r. napisał traktat przeciw Powieści o Róży; z dziełem Jeana de Meun polemizowała także poetka Christine de Pisan). Żaden inny średniowieczny utwór literacki nie wywoływał tak zażartych polemik jeszcze niemal w dwa wieki po swoim powstaniu!

A najsmutniejsze jest to, że dzisiaj mało kto w ogóle kojarzy, że takie dzieło zostało napisane.

Czyżby literatura średniowieczna była zbyt śmiała dla odbiorców z XXI wieku…?

***

Cytowane fragmenty Powieści o Róży w tłumaczeniu Małgorzaty Frankowskiej-Terleckiej oraz Teresy Giermak-Zielińskiej, PIW, Warszawa 1997.

Zainteresowanym polecam projekt dotyczący rękopisów Powieści o Róży (http://romandelarose.org/)

 



4 Visitor Comments

  1. alfath says:
    June 18, 2018 at 6:32 pm

    Może jeszcze warto dodać, że Christine de Pisan polemizuje z “Powieścią o Róży” (przede wszystkim, chociaż nie tylko w “Epistre au Dieu d’Amours”) z pozycji jako żywo feministycznych. Szczerze mówiąc, Jehan de Meung, opiewając dobieranie się do “kwiatu cnoty” jeszcze nierozbudzonych seksualnie a nadwrażliwych emocjonalnie dziewcząt za pomocą zwodzicielskich sztuczek i oczywiście bez cienia “poważnych zamiarów” jest bardziej libertyński niż liberalny obyczajowo. Christine w “Liście” ukazuje w podobnie negatywnym świetle Owidiusza i trudno się z nią nie zgodzić, mając w pamięci kunsztowne wersy o dość, hm… ryzykownej treści, np. o tym, że kobiety lubią być brane siłą i będą zawiedzione, jeśli mężczyzna dosłownie potraktuje “nie” jako “nie”. Tak więc i feminizm to żaden nowoczesny wymysł.

    Reply
    1. Magdalena Łanuszka says:
      June 18, 2018 at 7:08 pm

      Oczywiście – bo wszystko już było w średniowieczu ;) Postać Christine de Pisan i jej twórczość (zwłaszcza jej Miasto Kobiet) to bardzo ciekawy temat, któremu być może kiedyś poświęcę osobny wpis. Swoją drogą krytyka Owidiusza idzie też o tyle w parze z krytyką “Powieści o Róży”, że Jean de Meun ewidentnie z Owidiusza czerpał (zwłaszcza opisy sztuczek kobiecych w zakresie dbania o urodę są w “Powieści o Róży” dość blisko pewnych fragmentów “Sztuki kochania”).
      Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam!

      Reply
  2. Dora says:
    July 2, 2018 at 8:56 pm

    Intrygujący wpis, cieszę się, że natrafiłam na ten blog dzięki przeczytaniu artykułu o nim w “Stylach Życia”. Pozdrawiam, Dora

    Reply
    1. Magdalena Łanuszka says:
      July 17, 2018 at 3:54 pm

      Dziękuję i serdecznie pozdrawiam! :)

      Reply

Post a Reply Cancel Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Szukaj

Najnowsze wpisy

  • Wesołe zabawy dzieci w dawnych wiekach
  • Artykuły wydane w książce “DETEFON, RADION, VIS. Opowieści muzealne o II Rzeczypospolitej”
  • Średniowieczne autoportrety kobiet
  • Matka Boska bije diabła!
  • Międzynarodowa konferencja online: “Annihilating Evil: Scenes of Fighting, Slaying, Trampling and Binding Bad Forces in Art”

Ostatnie komentarze

  • Magdalena Łanuszka on Wesołe zabawy dzieci w dawnych wiekach
  • Magdalena Łanuszka on “Księżyc pod jej stopami…”
  • Egoria on “Księżyc pod jej stopami…”
  • Stratos Vasdekis on Wesołe zabawy dzieci w dawnych wiekach
  • kaper on Wesołe zabawy dzieci w dawnych wiekach

Archiwum

  • January 2023
  • December 2022
  • November 2022
  • October 2022
  • August 2022
  • July 2022
  • May 2022
  • April 2022
  • March 2022
  • February 2022
  • January 2022
  • December 2021
  • November 2021
  • August 2021
  • July 2021
  • June 2021
  • May 2021
  • April 2021
  • March 2021
  • February 2021
  • January 2021
  • December 2020
  • November 2020
  • October 2020
  • September 2020
  • August 2020
  • June 2020
  • May 2020
  • April 2020
  • March 2020
  • February 2020
  • January 2020
  • December 2019
  • November 2019
  • October 2019
  • September 2019
  • August 2019
  • July 2019
  • June 2019
  • May 2019
  • April 2019
  • March 2019
  • February 2019
  • January 2019
  • December 2018
  • November 2018
  • October 2018
  • September 2018
  • August 2018
  • July 2018
  • June 2018
  • May 2018
  • April 2018
  • March 2018
  • January 2018
  • December 2017
  • November 2017
  • October 2017
  • September 2017
  • August 2017
  • July 2017
  • June 2017
  • May 2017
  • April 2017
  • March 2017
  • February 2017
  • January 2017
  • December 2016
  • November 2016
  • October 2016
  • September 2016
  • August 2016
  • July 2016
  • June 2016
  • May 2016
  • April 2016
  • March 2016
  • February 2016
  • January 2016
  • December 2015
  • November 2015
  • October 2015
  • September 2015
  • August 2015
  • July 2015
  • June 2015
  • May 2015
  • April 2015
  • March 2015
  • February 2015
  • January 2015
  • December 2014
  • November 2014
  • October 2014
  • September 2014
  • August 2014
  • July 2014
  • June 2014
  • May 2014
  • April 2014
  • March 2014
  • February 2014
  • January 2014

Kategorie

  • Aktualności
  • Blog
  • Media
  • Wykłady

Meta

  • Log in
  • Entries RSS
  • Comments RSS
  • WordPress.org

Tags

architektura Biblia Chrystus diabeł Duch Święty Europa Środkowa fotografia freski grafiki herb historia karnawał legendy literatura malarstwo martwa natura Matka Boska mitologia mozaiki muza nowożytność portret relikwie rynek sztuki rzeźba rękopisy seksualność starożytność sztuka sakralna Wielcy Mistrzowie wino XIX wiek XX wiek zwierzęta zwyczaje śmierć średniowiecze święci

Designed by Fragrance Design © 2013 | Powered by WordPress

×

Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies.